- Dragon Ball Max: Legends Sagas http://www.dbmaxfuture.pun.pl/index.php - Sagi http://www.dbmaxfuture.pun.pl/viewforum.php?id=107 - "Czerwony Kapturek i Nameczanin" - Krótka Saga dla Kaishy i Hikigaeru. http://www.dbmaxfuture.pun.pl/viewtopic.php?id=113 |
Narrator - 2014-04-12 18:15:09 |
Pusty horyzont, głośny wiatr dookoła. To właśnie tutaj młody Hikigaeru trenuje tego poranka by któregoś dnia stać się najpotężniejszym ze swoich braci, wszystkie słońca tego dnia grzały wyjątkowo mocno a młodemu zielonemu wojownikowi trening umilał ten klimat. Gdy nagle nie wiadomo, skąd wyczuł poziom energii, drastycznie zbliżający się się w jego stronę. |
Hikigaeru - 2014-04-12 18:20:56 |
Dostrzegam coś na niebie i czekam na jakiś ruch |
Narrator - 2014-04-12 18:24:40 |
Po chwili w zasięgu, nie mniej jak 60metrów, rozbija się kosmiczna kapsuła. Na pokładzie, której była osoba, nieznanej ci dotąd prawdopodobnie rasy, z pewnością wzbudzi to ciekawość okolicznych nameków i zwierząt o ile jacyś są w okolicy poza tobą. |
Hikigaeru - 2014-04-12 18:30:15 |
Poczuwam mocny wstrząs ziemi i małą kaspułe w oddali lecz postanowiłem sprawdzić co to jest. |
Narrator - 2014-04-12 18:35:05 |
W rowie dostrzegasz w końcu, otwartą kapsułę kosmiczną z której wychodzi młoda dziewczyna prawdopodobnie pochodząca z ziemi. (Kolejność postów: Narrator-Hikigaeru-Kaisha) |
Hikigaeru - 2014-04-12 18:40:49 |
Ze zdziwieniem patrze na dziewczyne i mówie |
Kaisha - 2014-04-12 18:51:52 |
Podirytowana, uderzam cię w głowę by dać ci do zrozumienia że twój ton w stosunku do mnie jest nie na miejscu. |
Narrator - 2014-04-12 18:54:22 |
Hikigaeru pochyla się lekko i łapię za głowę, wydając głupie dźwięki. |
Hikigaeru - 2014-04-12 19:48:42 |
Prostuje się i poważnieje. |
Kaisha - 2014-04-12 20:10:31 |
Odwracam się w stronę nameczanina mijając go... mówię |
Narrator - 2014-04-12 20:14:18 |
Wyraźnie coś wisi w powietrzu tego dnia, młody namek jest nieco zdezorientowany całą sytuacje, młoda ziemianka choć nie pokazuje tego po sobie, na pewno również jest targana przez emocje, a dzień dopiero się zaczyna, mimo iż na owej planecie kilkoma gwiazdami dookoła ciężko jest to stwierdzić gdyż niebo nigdy nie zmienia swojego koloru. |
Hikigaeru - 2014-04-13 20:37:10 |
Tak mam jestem Hikigaeru i co cię sprowadza na tą piękną planete? |
Kaisha - 2014-04-13 20:42:39 |
Nie wygląda na zwykłego Namekiańskiego dzieciaka, bardziej na narwańca... albo głupka |
Narrator - 2014-04-13 20:45:12 |
I nagle wszystko dookoła zamarło, ktoś tu chyba trafił w czuły punkt. Jak widać młoda wojowniczka nie wie że nie powinno się rozmawiać na takie tematy o tutejszych, którzy jak widać woleli by raczej zapomnieć o grzechach wojowników z ich przeszłości. Lecz wszystko leży w rękach Hikigaeru... |
Hikigaeru - 2014-04-13 20:57:20 |
Biore głęboki oddech zanim zbiore słowa w jedno zdanie aby odpowiedzieć na jej pytanie. |
Kaisha - 2014-04-13 21:04:57 |
... wiedziałam, zdenerwował się... |
Narrator - 2014-04-13 21:08:40 |
Zatem tak się zaczyna podróż obydwóch przedstawicieli ich rasy; |
Hikigaeru - 2014-04-13 21:39:47 |
wzdycham jak swinia na rzez, po ciezkim treningu ktory zostal przerwany, a nastepnie szykuje sie do biegu.... |
Kaisha - 2014-04-13 21:47:54 |
Nie lubię nameczańskich potraw więc nie zależy mi na tej wygranej, oczywiście z pewnością jesteś bardzo szybki...GO! wystartowałam szybko z niezbyt wielkim przyjęciem tak zwanego 'wyzwania' nameczanina, który choć na pewno był silny by dotrzymać mi kroku w walce, tak samo nie był zbyt szybki jak sądzę... |
Narrator - 2014-04-13 21:51:52 |
I ruszyli razem ile sił w nogach, na miejscu został tylko kurz po nich i prawie ani śladu. |
Hikigaeru - 2014-04-13 21:59:20 |
Hahahaha wolniej się nie da? nie użyłem nawet 10% moich sił... powodzenia na gorze! |
Kaisha - 2014-04-13 22:07:25 |
10%? on musi blefować... jest zmęczony po treningu, widać to po nim, nie dotrzyma mi kroku jeśli przyśpieszę z tego truchtu |
Narrator - 2014-04-13 22:10:57 |
Hikigaeru mimo iż został odepchnięty, to nie robi to na nim większego wrażenia niż złość i bierze się w garść gdyż omal się nie przewrócił. |
Hikigaeru - 2014-04-16 18:54:48 |
Wzdycham po tym jak zostałem zaatakowany w oczy i używam techniki Bukujutsu wzbiając się wysoko w powietrze i lecąc przed siebie |
Kaisha - 2014-04-16 19:03:26 |
Co za głupek, uważa się za cwaniaka... wciąż wyczuwam jego KI. |
Narrator - 2014-04-16 19:08:02 |
Nagle z wody wyskakuje na olbrzymią wysokość z wody olbrzymi rybi stwór. |
Hikigaeru - 2014-04-16 19:46:16 |
W trakcie lotu zaskoczyłem sie wielkiego olbrzyma, ktory wyskoczył z nienacka z wody przerywajac moj lot po niepewne zwyciestwo. |
Kaisha - 2014-04-16 19:49:29 |
W ostatnim momencie, przed zalaniem wyspy szybko wyskakuję wysoko w górę następnie staram się odbić z całych sił nogami od olbrzyma i z całych sił lecę na drugi brzeg o ile taki jest w zasięgu wzroku. |
Narrator - 2014-04-16 19:54:34 |
Po odbiciu Kaishy od olbrzyma, opada na powrót beż żadnego pożywienia, co umożliwia młodemu namekowi szybkie wyminięcie go. Pytanie brzmi czy zdąży jeszcze przegonić Kaishe? |
Hikigaeru - 2014-04-16 20:01:32 |
Wykorzystuje sytuacje gdy wielka ryba szbko opada do wody przyspieszajac z calej predkosci doganiajac ziemianke. |
Kaisha - 2014-04-16 20:09:07 |
Cholera, wyminie mnie? Muszę się od czegoś odbić... |
Narrator - 2014-04-16 20:12:14 |
Jak widać już idą łeb w łeb, a młoda ziemianka używa podstępu żeby wywalczyć dodatkowe sekundy na ponowne objęcie prowadzenia. Niestety w przeciwieństwie do nameka, ona nie potrafi latać... lecz podczas rywalizacji takiej jak ta można to nadrobić sprytem oraz podstępem. |